16 LIPCA. Pielgrzymka wyznawców voodoo do wodospadu Saut-d’Eau
Każdego lata, w okresie święta Najświętszej Marii Panny z góry Karmel (16 lipca), tysiące wyznawców voodoo spotyka się przy wodospadzie Saut d’Eau, aby modlić się do bóstwa miłości Erzili. Pielgrzymi rozbierają się do naga, wrzucają ubrania do sadzawek, kąpią się w lodowatej wodzie używając mydła i aromatycznych ziół. Ten rytuał oczyszcza ich z niepowodzeń i zapewnia pomyślność w nadchodzącym roku.
Saut-d’Eau to jeden z wodospadów znajdujących się na Haiti (67 km na północny wschód od stolicy Haiti – Port-au-Prince). Stał się ważnym miejscem dla wyznawców voodoo w 1847 roku, kiedy to na jednej z palm miała ukazać się Święta Dziewica w aureoli z gwiazd i z dzieciątkiem na ręce.
Pewien duchowny kazał ściąć drzewo, żeby uniknąć „zabobonnych rytuałów”. Ale osiągnął efekt zupełnie odwrotny bo dzisiaj tysiące wiernych pielgrzymuje do wodospadu, jako miejsca pojawienia się Maryi Panny oraz przebywania ducha Loa, który w wierzeniach voodoo jest łącznikiem między ludźmi i najwyższym Bogiem (Bon Dieu). Główną postacią jest Erzuli Dantor (odpowiednik Marii Panny w wierzeniach voodoo), raz przedstawiana jako Madonna, innym razem jako uwodzicielska mulatka.
Jeżeli odwiedzimy Saut-d’Eau w lipcu, możemy być świadkami wyjątkowego rytuału. Wyznawcy kultu voodoo podróżują do wodospadu, by wielbić boginię miłości. Sporządzają listę życzeń o lepszy byt i używają liści, żeby odpędzić od siebie złe omeny. Kapłani i kapłanki voodoo zaklinają bóstwa przy pomocy tzw. veve (niewielkie symbole rysowane na ziemi). Wielu pielgrzymów spajając się z bóstwem wpada w trans. Widok może być szokujący – półnadzy i nadzy ludzie tarzają się w błocie i obmywają w wodzie zabarwionej krwią zabitych rytualnie zwierząt, których szczątki są porozrzucane wokół. Później zwykle kontynuują celebrację poprzez stosunki seksualne. Po rytualnej kąpieli tysiące pielgrzymów, w kościele w Sodo, poświęca różance i świece.
Tagi: Haiti, kult voodoo
