Kosmetyki z Afryki. Moc zaklęta w baobabie
Baobab jest symbolem długowieczności, siły i mocy. Nazywany w Afryce Drzewem Życia, gdyż żyje bardzo długo (około 4 tys. lat), rosnąc… ” korzeniami do góry” (a to ze względu na bardzo charakterystyczną koronę, która swoją budową przypomina system korzeniowy), zdaje się tkwić na swoim miejscu od zawsze… Według legendy Buszmenów baobab rozzłościł Boga, który za to posadził go do góry korzeniami. Nieoficjalnie uznawany jest za następcę oleju arganowego – tak bardzo wszechstronne jest jego działanie.
Cudowne właściwości baobabu rozsławiają liczne mity i legendy większości narodów świata. Baobab, który jest symbolem afrykańskiej sawanny, to bardzo tajemnicza a zarazem lecznicza roślina. Ma 6 razy więcej witaminy C od pomarańczy, taką samą ilość antyoksydantów jak jagody Goji, więcej wapnia niż mleko, więcej żelaza niż czerwone mięso, więcej potasu niż banan, więcej magnezu niż szpinak, a także jest doskonałym źródłem rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego błonnika.
W Afryce baobab ma wyjątkowe znaczenie. Odkryto dla niego tysiące zastosowań. Zapewnia ludziom i zwierzętom pokarm, wodę, schronienie oraz leki na różne dolegliwości. Z owoców baobabu można uzyskać smaczny, orzeźwiający sok, bogaty w witaminę C. Młode liście są jedzone jak szpinak, natomiast pędy są spożywane jak szparagi. Również korzenie jednorocznych siewek są jadalne. Sproszkowane nasiona są stosowane przez tubylców jako substytut kawy. Z nasion otrzymuje się olej i masło. Włókno z kory jest używane do wyrobu lin, koszy, ubrań, strun instrumentów muzycznych. Łyko baobabów używa się do powroźnictwa, a spróchniałe pnie tubylcy używają do tworzenia grobowców. Pyłek może być używany jako klej. Baobab potrafi przetrwać nawet rok bez wody. Starsze osobniki potrafią w ten sposób przeżyć nawet do trzech lat! W krótkich porach deszczowych jest w stanie pobrać nawet do 140 tys. litrów wody. Łyko baobabów używa się do powroźnictwa, a spróchniałe pnie tubylcy używają do tworzenia grobowców. Pyłek może być używany jako klej.
My zaś możemy użyć kosmetyczny olej z baobabu do regeneracji skóry suchej (zarówno twarzy, dłoni, jak i całego ciała) oraz do pielęgnacji włosów (podobnie jak olej arganowy). Natomiast suszonymi owocami baobabu w proszku możemy wzbogacić naszą dietę.
Mi osobiście najbardziej odpowiada olej z baobabu (do pielęgnacji ciała). Polecam do pielęgnacji ciążowego brzuszka, narażonego na pojawienie się rozstępów. Baobab zawierają również kosmetyki Bielendy z serii „Powitanie z Afryką”. Moim zdaniem najlepsza seria tej firmy, rewelacyjna, uskrzydlająca! Kocham ją i sprzedałabym za nią własną duszę! Lubię czuć ujędrniające i wygładzające działanie ich kremów i balsamów na mojej skórze. I ten afrykański zapach, na który nie pozostają obojętni również panowie w bliskim otoczeniu. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby któryś nie zapytał: Boże, czym ty tak ładnie pachniesz?! Gorąco polecam…
Hej wielkie dzięki za wpis !