Jak Indianki powiększały sobie piersi? I inne naturalne sposoby na pełny biust

Chociaż mówi się, że małe jest piękne to niewiele osób odnosi tę regułę do kobiecych biustów. Stąd czasami rodzi się potrzeba poprawienia trochę natury. Jeśli już faktycznie chcesz to zrobić, to zrób to naturalnie. Taka kuracja jest nieporównywalnie tańsza.
Oczywiście zmiana nie będzie natychmiastowa i spektakularna, jak po operacji. Na efekty trzeba będzie dłużej poczekać. Co więcej, oprócz cierpliwości będziesz musiała wykazać się również wytrwałością i systematycznością. Jak to zrobić? Oto kilka sprawdznych rad. Dowiedz się, jak radziły sobie z tym problemem nasze babcie, a także Indianki z Ameryki Północnej, Arabki, Tajki, Włoszki i Paryżanki.
Jak Indianki powiększały sobie biusty?
Palma sabałowa (saw palmetto) to jedna z największych tajemnic gładkiej cery, pięknych włosów i jędrnego biustu rdzennych Indianek. Roślina ta należy do rodziny palm, które naturalnie rosną w Ameryce Północnej. W ekstrakcie z jej czerwonobrązowych lub czarnych owoców występuje duże stężenie steroli i kwasów tłuszczowych, tak korzystnie wpływających na nasze zdrowie. Palma sabałowa jest naturalnym regulatorem hormonów, dlatego przy jej pomocy kobiety pozbywały się nadmiernego owłosienia, a mężczyźni problemu z łysieniem.
Brak równowagi hormonalnej może skutkować trądzikiem hormonalnym. Szczególnie nadmiar androgenów powoduje wzmożone wydzielanie sebum, zatykanie porów i wypryski. Palma sabałowa blokuje przemianę testosteronu do DHT, a to skutkuje redukcją powstawania trądziku. Wiele osób, które stosowało to zioło zaobserwowało u siebie wzrost energii, poprawę nastroju i obniżony poziom stresu. Wyciąg z owoców palmy sabałowej (do kupienia w tabletkach) powoduje zahamowanie syntezy testosteronu i wzrost poziomu estrogenów jednocześnie, dzięki czemu następuje powiększenie biustu.
Włoski sekret z twojego ogrodu
Koper włoski, zawiera duże ilości fitoestrogenów, dzięki którym stymuluje produkcję estrogenów i gospodarkę hormonalną. To od właściwego poziomu hormonów żeńskich, zależy kondycja i rozmiar naszych piersi. Terapia ziołowa wymaga jednak czasu, cierpliwości i przede wszystkim systematyczności. Dla uzyskania najbardziej wymiernych efektów, zaleca się pić napary lub herbaty z kopru włoskiego do czterech razy dziennie. Zioła niestety nie powiększają biustu w trybie natychmiastowym, ale robią to naturalnie i bezpiecznie dla zdrowia. Nie spodziewaj się jednak, że efekty kuracji ziołowej będą tak spektakularne, jak po użyciu skalpela. Ale za to zyskasz dodatkowo zdrowy wygląd włosów, paznokci i skóry.
Arabkie zioła zamiast siliconowych implantów
Kozieradka i czarnuszka to zioła wspierające prawidłowe funkcjonowanie układu hormonalnego i gruczołów sutkowych. Zawierają fitoestrogeny, które są zamiennikiem odpowiedzialnego za wygląd i jędrność biustu estrogenu (naturalnego hormonu żeńskiego). Zioła te pobudzają wzrost prolaktyny, co prowadzi do wzmożonej laktacji. Napary i herbaty powodują znaczne zwiększenie i poprawę jędrności piersi. Niestety, panie które przyjmują leki przeciwzakrzepowe raczej nie mogą ich stosować.
Afrykański booster do biustu z pestek papai
Wszystko, czego potrzebujecie to pestki z jednego owoca papai. Pestki należy utrzeć w moździerzu, wymieszać z odrobiną wody i odcedzić przez sitko. Ekstrakt, który otrzymacie należy jeszcze wymieszać z białkiem z jednego jajka oraz łyżeczką białej glinki. Na koniec jeszcze 10 plasterków ogórka, uprzednio zblendowanego na jednolitą masę i przeciśniętego przez sito.
Miksturę wmasowujemy w nasz biust rano i wieczorem, ale można też częściej. W efekcie już po 4 tygodniach wasze piersi powinny odżyć, nabrać jędrności, jeśli były smutne, oklapnięte i obwisłe to powinny na nowo sterczeć pod bluzką, niczym dwa figlarne zwierzaki 🙂 Pamiętajcie jednak, że nie należy przechowywać mikstury dłużej niż 3 dni, ze względu na zawartość jajka, które może się szybciej od innych składników psuć.
Sposoby naszych babć
Koniczyna czerwona to zioło, które zawiera roślinne estrogeny i skutecznie zwiększy rozmiar każdych piersi. Dzięki obecności wspomnianych estrogenów, zioło łagodzi dolegliwości w okresie menopauzy, dodaje wigoru, a także ujędrnia i podnosi elastyczność biustu i tkanki gruczołu sutkowego.
Chmiel natomiast, podany jako gorący wywar lub herbata, pobudza i rozkurcza mięśnie gładkie. Na jego bazie możesz przyrządzić specjalny olejek do stymulującego masażu piersi. W tym celu zalej rozdrobnione szyszki chmielu oliwą z oliwek i odstaw na tydzień. Piersi masuj okrężnymi ruchami, w kierunku od pachy ku górze do mostka. Tak wykonane masaże przyspieszają przemianę materii oraz poprawiają metabolizm. Umożliwiają transport tlenu do tkanek piersiowych oraz poprawiają ukrwienie. Masaż piersi możesz wykonać również prysznicem, stosując naprzemiennie ciepłe i zimne strumienie wody.
Z kolei ćwiczenia powiększające i ujędrniające biust możesz wykonać przy użyciu hantli. Również tradycyjne „pompki” wzmocnią mięśnie biustu. Systematyczne wykonywanie masażu i ćwiczeń w zauważalny sposób poprawi kształt twoich piersi i ich jędrność.
Slapping. Tajska terapia klapsami na powiększenie biustu
Klapsy i siarczyste policzki umiejętnie wymierzane przez wykwalifikowanego terapeutę mogą dodawać urody – od powiększenia biustu, poprzez modelowanie sylwetki, a na zmianie kształtu twarzy kończąc. Propagatorką tej kontrowersyjnej, kosztownej, ale skutecznej kuracji jest Khemmikka Na Songkhla z Bangkoku, której tajniki modelowania ciała klapsami przekazała jej babcia.
Khemmikka jako nastolatka miała kompleks małych piersi. Bezskutecznie próbowałą różnych specyfików. Z pomocą przyszła jej babcia, która wszystkie drogeryjne mikstury wyrzuciła do kosza i zaproponowała wnuczce oklepywanie piersi. Po zabiegu polewała biust nastolatki zimną, wręcz lodowatą wodą. Niedługo potrem Khemmikka zauważyła, że jej obwód w biuście zwiększył się o całe 4 cale! Od tego czasu nieustannie pracowała nad udoskonaleniem techniki, którą stosuje w swoim salonie piękności już ponad 20 lat.
O jej metodzie pewnie świat nigdy by się nie dowiedział, gdyby nie przypadek. Jedna z klientek oskarżyła Khemmikkę, że przyczyniła się do rozwoju raka w jej piersi, a ta chcąc oczyścić się z zarzutów zwróciła się do resortu zdrowia o wydanie opinii. Po blisko półrocznych badaniach, terapia zyskała aprobatę tajskiego ministerstwa zdrowia i uznano, że nie powoduje ona raka, a za to znacząco powiększa biust.
Terapia jest bolesna. Jeżeli kobieta jest zbyt chuda, zaleca się przed zabiegom trochę przytyć, gdyż modelowanie klapsami prawdopodobnie opiera się na przesuwaniu tłuszczu z innych obszarów.
Jędrny biust przez cały rok na sposób paryski
Paryżanki nie martwią się, kiedy znów uderzą letnie upały i trzeba będzie się zaprezentować na plaży w stroju kąpielowym. One mają sprawdzony sposób na jędrny biust. Wystarczy regularnie spryskiwać piersi zimną wodą. Francuzki regularnie zażywają niemalże lodowatych kąpieli pod prysznicem. Poprawiają sobie w ten naturalny sposób krążenie. Po zimnym, pulsującym prysznicu również krem do ujędrniania biustu wchłania się o niebo lepiej. Francuzki wierzą, że zimny natrysk dodaje sprężystości piersiom, a gorący osłabia mięśnie klatki piersiowej. Stosują również okłady z flaneli, uprzednio zanurzonej w lodowatej wodzie.