Najpiękniejsze baśniowe krainy literatury brytyjskiej

Anglicy w kategorii literatury dziecięcej i młodzieżowej są nie do pokonania. Spod ich piór wychodzą arcydzieła, które pomimo swojego baśniowego i infantylnego charakteru, zdobywają serca dorosłych na całym świecie. To dzięki wyczarowywanym przez nich światom wszyscy stajemy się na nowo dziećmi, zostajemy Piotrusiami Panami i Wiecznymi Dziewczynkami. Jak oni to robią?
Specjalnie to dziwić nikogo nie powinno. Wszak cała mitologia celtycka oparta jest na wierzeniach w rozliczne skrzaty, gnomy i inne hobbity… tudzież znane nam chociażby z powieści mistrza Tolkiena. Anglicy są bardzo dumni ze swojego wkładu w światowy dorobek baśniowy. I trudno im się dziwić. Też bym była dumna.
Numer jeden to oczywiście wspomniana już tu powieść Tolkiena – Władca Pierścieni. Middle-Earth czyli mitologiczny świat Śródziemia, to scena na której rozgrywają się m.in. Władca Pierścieni, Hobbit i Silmarillion, do której stworzenia autor wykorzystał swoją wiedzę o wierzeniach Anglosasów. Chociażby dlatego warto przeczytać całość. Leniwym polecam film.
Ukryta za drzwiami starej szafy Narnia – fantastyczna kraina stworzona przez brytyjskiego pisarza C. S. Lewisa, w której rozgrywa się akcja jego powieści z cyklu Opowieści z Narnii. Mieszkańcami Narnii są liczne fantastyczne stworzenia, takie jak: fauny, centaury, karły oraz mówiące zwierzęta. W Narnii bardzo powszechna jest magia. Kraina ta została stworzona przez lwa Aslana.
Po Wonderlandzie Lewisa Carrolla (właśc. Charlesa Lutwidge’a Dodgsona) poruszamy się bez mapy. Bo nie ma mapy marzeń sennych, halucynacji, projekcji… Angielski tytuł Alice’s Adventures in Wonderland tłumaczymy dosłownie jako Przygody Alicji w Krainie Dziwów. Jednak polscy tłumacze oddali Wonderland jako Krainę Czarów (mimo iż w książce czary nie występują). Zobacz także: Alicja i pedofil. Podróż do mroków Krainy Czarów, Czego naćpała się Alicja w Krainie Czarów?
Neverland (pol. Nibylandia) to fikcyjna wyspa ze świata powieści Piotruś Pan angielskiego pisarza J.M. Barriego, to kraina Wiecznego Dzieciństwa, Marzeń i Wyobraźni. Trafiają do niej dzieci, które posiadają wiarę, tak zwani Wybrańcy Piotrusia. Jak tam dotrzeć?
Druga gwiazda na prawo, i prosto, aż do poranka. Należy polecieć. Aby polecieć, wystarczy Cudowna Myśl i trochę Wróżkowego pyłu.
Nibylandią rządzi Piotruś Pan. W oczach każdego dziecka Nibylandia wygląda inaczej. W Nibylandii mieszkają wróżki, piraci, syreny, Zagubieni Chłopcy lepiący swoje domy i inne nienazwane stworzenia. Sporadycznie odwiedza ich władca. Przez pewien czas w Nibylandii gościła Wendy Darling (polska Wandzia) i jej młodsi bracia.
Biografię samego autora książki, niejednokrotnie oskarżanego o pociąg seksualny do małych chłopców, przybliży nam film Marzyciel (do obejrzenia online z polskim lektorem pod tym linkiem: www.cda.pl)
Podobny baśniowy klimat odnajdujemy w arcydziele angielskiego pisarza Roalda Dahla – Charlie i fabryka czekolady (org. Charlie and the Chocolate Factory). Film do obejrzenia pod tym linkiem: www.cda.pl
W Podróżach Guliwera, Jonathan Swift rzuca swojego bohatera, jako rozbitka wyrzuconego przez morze na brzeg krainy ludzi bardzo niskiego wzrostu (15 cm), mieszkańców dwóch zwaśnionych, sąsiadujących ze sobą krain, Liliputów i Blefuscu. Po zapewnieniu o swoich pokojowych zamiarach, staje się członkiem społeczności Liliputów, gdzie uważnie obserwuje królewski dwór (prawdopodobnie odniesienie do dworu Jerzego I). Później, pomaga swoim gospodarzom w pokonaniu floty rywali. Kiedy jednak odmawia udziału w dalszych walkach, zmuszony jest do ucieczki do krainy Blefuscu, skąd, dzięki dotarciu na przepływający w pobliżu statek, ucieka do domu. Stosunki pomiędzy oboma krainami są metaforą obrazującą sytuację pomiędzy Anglią i Francją w XVIII wieku (na załączonej mapie możecie nawet zauważyć podobieństwo między konturami krain Liliputów i Blefuscu do konturów Wielkiej Brytanii i Francji).
Podczas kolejnej wyprawy – tym razem do Brobdingnag – Guliwer trafia w ręce giganta, który traktuje go jak zabawkę i pokazuje innym w zamian za pieniądze. Później, bohater zostaje odsprzedany królowej, stacza walkę z ogromną muchą, zostaje porwany przez małpę, po dostaniu się w szpony orła i wyrzuceniu gdzieś pośrodku oceanu trafia w ręce żeglarzy, którzy pomagają mu wrócić do Anglii.
Po napadnięciu okrętu Guliwera przez piratów i zostawieniu go na samotnej wyspie, żeglarz zostaje uratowany przez mieszkańców latającej wyspy Laputy, królestwa muzyków i matematyków, którzy oddają się całkowicie nauce, nie potrafią jednak swojej wiedzy zastosować w praktyce. Urządzenie przedstawione tam pod nazwą „silnik” stanowi prawdopodobnie pierwszy w historii opis czegoś, co posiada funkcje podobne do komputera. Guliwer trafia później na Balnibarbi, gdzie ma czekać na holenderskiego kupca, który przez Glubbdubdrib, Luggnagg i Japonię zabierze go do Anglii. Oprowadzany po tej wyspie jest świadkiem wielu bezcelowych eksperymentów, co stanowi satyrę na The Royal Society (Towarzystwo Królewskie w Londynie – angielskie towarzystwo naukowe o ograniczonej liczbie członków, ok. 500 członków krajowych i ok. 50 członków zagranicznych, pełniące funkcję brytyjskiej akademii nauk matematycznych i przyrodniczych.). Po powrocie stamtąd postanawia nie wyruszać więcej w żadną podróż. Mimo to tafia jeszcze do krainy rządzonej przez mądre konie – Houyhnhnmy, podczas gdy ludzie, nazywani Yahoosami, są zdegradowani do roli dzikich i trudnych do okiełznania zwierząt. Przedstawiona kraina jest utopią, która w zestawieniu z ówczesną zdegenerowaną kulturą europejską, ma ją ośmieszać.
Warto jeszcze napomknąć o mistrzu, jakim był James Hilton. Jego fikcyjna kraina Shangri-La opisana w powieści Zaginiony horyzont to odosobniona dolina w Tybecie u stóp fikcyjnej góry Karakal (wyższej od Mount Everestu), rządzona sprawiedliwie przez lamów z górującego nad nią klasztoru. Ludzie z Shangri-La są długowieczni, szczęśliwi, żyją w harmonii i oddają się kultywowaniu mądrości. Kontakty ze światem zewnętrznym są sporadyczne, ograniczają się do sprowadzania sprzętów uznanych za potrzebne (np. urządzeń sanitarnych), a także cennych dla ducha jak np. książki czy instrumenty muzyczne. Wędrowcy, którzy przypadkiem trafili do Shangri-La, mają zakaz jej opuszczania. W kulturze masowej nazwa doliny zaczęła funkcjonować jako synonim mitycznej, orientalnej utopii żyjącej swoim rytmem z dala od zgiełku świata, ma oznaczać miejsce odosobnienia intelektualnego, kryjówkę przed hałasem świata zewnętrznego, naciskami polityki i wymogów kariery. Shangri-La to miejsce, w którym uczeni i pisarze mogą bez przeszkód oddawać się swoim rozmyślaniom i tworzyć swój własny świat.
Może nie pierwszą, ale najbardziej znaną Angielką, która odniosła międzynarodowy sukces w dziedzinie literatury dziecięcej jest oczywiście Joanne Kathleen Rowling, właśc. Joanne Murray. Jej Harry Potter – uczeń Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, chyba nikomu nie jest obcy? Co ciekawe, Anglicy rządzą również na małych ekranach. Ich animowane dobranocki In the Night Garden (Dobranocny Ogród), Little Princess (Świat Małej Księżniczki), Peppa Pig (Świnka Peppa), Waybuloo oraz Ben and Holly’s Little Kingdom (Małe Królestwo Bena i Holly) biją rekordy popularności.
Tagi: Alicja w Krainie Czarów, Charlie i fabryka czekolady, fantastyka, książki dla dzieci, Opowieści z Narnii, Piotruś Pan, Podróże Guliwera, Władca Pierścieni, Zaginiony horyzont