„Teorie przyciągania” w związkach mieszanych


Związki mieszane (Fot. DIBP Images / Foter)

Współcześnie, głównie dzięki Internetowi i coraz łatwiejszej komunikacji między różnymi krajami, mamy do czynienia ze stanem tzw. „zmniejszenia się” świata i w konsekwencji zwiększenia się liczby osób, które zakochują się w osobach z dalekich krajów i wiążą się z nimi na stałe. W związku z tym związki mieszane stają się coraz częściej przedmiotem badań naukowych.

W czasach przez epoką ponowoczesną w większości krajów panował obyczaj endogamii, który zalecał zawieranie małżeństw jednorodnych, w tym jednokulturowych. Każdy mezalians wzbudzał duże emocje w społeczeństwie. Dezaprobata wobec osób ze związków różniących się pochodzeniem społecznym lub narodowościowym wiąże się z tezą, że odmienności narodowościowe, religijne czy kulturowe pociągają za sobą różnice w zakresie języka, obyczajów, wartości, postaw, oczekiwań, zachowań czy sposobów wychowania dzieci. Jeżeli partnerzy związku mają odmienny język ojczysty to mogą posługiwać się w kontakcie z partnerem „trzecim językiem”, co może powodować trudności w porozumiewaniu się w takim stopniu, w jakim mogliby się porozumieć gdyby rozmawiali w swoich językach ojczystych, ale także poważniejsze problemy komunikacyjne małżonków.

Ludzie mają skłonność do wybierania partnerów podobnych do samych siebie. Zjawisko to nazywane jest „doborem zgodnym” i związane jest z chęcią wybrania partnera, który mógłby zaoferować porównywalnie tyle samo. Stopień atrakcyjności dla siebie dwóch osób wzrasta wprost proporcjonalnie do stopnia ich podobieństwa w zakresie rożnych wymiarów. Jednak w epoce ponowoczesności zauważamy nowy nurt dobieralności partnerów, który polega na dobraniu sobie osoby skrajnie przeciwnej, najlepiej o odmiennej kulturze i odmiennym wyglądzie, które interesują i pociągają drugą osobę. „Inność” i „egzotyczność” stały się czynnikami atrakcyjnymi. Niemniej jednak mimo odmienności fizycznej i kulturowej nadal pary dobierają się na zasadzie podobności statusu materialnego, wykształcenia, cech charakteru czy wyznawanych wartości. Ale zdarzają się również takie małżeństwa, które zostały zawarte głównie z powodu fascynacji „innością” partnera. Te małżeństwa są szczególnie zagrożone niepowodzeniem.

Związki osób pochodzących z odmiennych kultur, religii, krajów lub grup etnicznych nazywane są zamiennie związkami dwukulturowymi, międzykulturowymi, międzyetnicznymi, mieszanymi lub heterogenicznymi. Rosemary Breger & Rosana Hill definiują małżeństwo mieszane (dwukulturowe) jako małżeństwo między dwojgiem osób wywodzących się z różniących się językowo, religijnie lub etnicznie grup lub narodów[1]. Małżeństwa mieszane zawsze budziły wiele kontrowersji, szczególnie w najbliższym otoczeniu narzeczonych.

W przeszłości najbardziej znanym typem małżeństwa mieszanego były związki morganatyczne, czyli związki osób pochodzących z rodów królewskich lub arystokratycznych z osobami pochodzącymi z niższego stanu. Osoba taka poprzez małżeństwo nie uzyskiwała awansu społecznego, a potomstwo z takiego małżeństwa nie miało prawa do tytułów, funkcji oraz dóbr dziedziczonych w rodzinie małżonka wyższego stanu. Inna nazwa dla związków morganatycznych to mezalians. Dzisiaj pojęcie to bywa używane w odniesieniu do związku osób różniących się wykształceniem lub statusem materialnym.

W Republice Południowej Afryki wraz z pojawieniem się apartheidu, czyli systemu politycznego, opartego na segregacji rasowej, wprowadzono zakaz zawierania małżeństw osób „białych” z osobami o innym kolorze skóry, tzw. „kolorowymi” czyli Afrykanami lub Azjatami. Według ustawy o zakazie zawierania związków mieszanych z 1949 roku, małżeństwo osoby „białej” z „nie białą” było nieważne, a małżonkowie i urzędnik, który udzielił ślubu, podlegali surowej karze. Z czasem zakazane zostały również romanse pomiędzy „białymi” i „nie białymi”. Przestępstwem był nie tylko stosunek płciowy lecz „każdy czyn niemoralny i nieprzyzwoity” między osobami należącymi do rasy „białej” i „nie białej”[2]. Apartheid panował w Republice Południowej Afryki do połowy lat 90. XX wieku. Natomiast w Stanach Zjednoczonych małżeństwa z osobami o odmiennym kolorze skóry były prawnie zakazane do 1967 roku.

Liczba małżeństwach dwukulturowych w danym społeczeństwie może być traktowana jako wyznacznik stopnia asymilacji mniejszości. Czym więcej małżeństw mieszanych tym większa integracja mniejszości z większością narodową i kulturową. Możemy również analizować małżeństwa mieszane w kontekście „hipotezy wymiany”, Roberta Mertona. Zgodnie z tą teorią „białe” kobiety, posiadające niski status społeczny niejako „wymieniają” go za swój wysoki status rasowy, natomiast mężczyźni pochodzący z mniejszości narodowej lub etnicznej (głównie chodzi tutaj o Afrykańczyków) „wymieniają” wysoki status ekonomiczny (bezpieczeństwo ekonomiczne) za „akceptację międzyrasową”, udowadniając w ten sposób, że mogą poślubić osobę „białą”.

Najczęściej zafascynowanie inną kulturą powoduje, że wybrany partner czy partnerka są dla zainteresowanej osoby jeszcze bardziej atrakcyjni. Gdyby to była ta sama, posiadająca te same cechy charakteru, tą samą osobowość, te same wartości i postawy, ale reprezentowała tę samą narodowość, nie byłaby już tak interesująca, jak osoba „inna”. Jednak ta „inność”, która początkowo fascynuje doprowadza często do występowania problemów w związkach mieszanych. Te problemy zostaną przedstawione w kolejnym tekście.

 

[1] R. Breger, R. Hill, Cross-cultural Marriage. Identity and Choice, Berg, Oxford 1998, s.67.

[2] J. Balicki, Afrykanerzy, Afrykanie, apartheid, Iskry, Warszawa 1980.


dr Ewa Sowa-Behtanedr Ewa Sowa-Behtane | Spec. od związków mieszanych i kultury Algierii

Doktor nauk humanistycznych, naukowiec, nauczyciel akademicki, pedagog, profilaktyk społeczny, autorka wielu artykułów naukowych.

Prezes Stowarzyszenia Rodzin Wielokulturowych. Pracę doktorską obroniła na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. Zainteresowania naukowe to rodziny wielokulturowe, edukacja międzykulturowa, socjologia wartości, aksjologia, patologie społeczne oraz metody resocjalizacji.

Prywatnie żona Algierczyka, mieszkanka Krakowa, pasjonatka podróży afrykańskich oraz fascynatka kultury Algierii.

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *